lukasmako

Środa, 28 maja 2008 | Komentarze 0

gdzieś tam w sumie sam nie wiem gdzie powrot przez leczna mełgiew.

Wtorek, 27 maja 2008 | Komentarze 0

u koleżnaki

Niedziela, 25 maja 2008 | Komentarze 0

AMP Przesieka 2oo8
jakieś ćwoki w pociągu ukradli mi licznik...

Środa, 21 maja 2008 | Komentarze 0

ostatnia szansa na trening, na chwilę obecna już nie da sie podnieść ani wytrzymałości ani siły, jutro wyjazd mam nadzieje że wrócę w jednym kawałku

Wtorek, 20 maja 2008 | Komentarze 0

pierwszy norlamnle wyjście na rower, mistrzostwa tuz tuz a jak cipka po tej przerwie dzis wytrzymałośc z Tomkiem i Gienkiem
max speed 63,85km/h

a i jeszcze na samym poczatku otb , reka zdarta

Niedziela, 18 maja 2008 | Komentarze 0

lublin -sporniak-lublin
jako rozruch, po 2tygodniach czuje sie jak bym pierwszy raz na rower wsiadł w tym roku, oj lipa :(

Sobota, 17 maja 2008 | Komentarze 0

mam rower bylem na wyscigu nie ukonczylem od jutra wracam do zycia :)

Niedziela, 4 maja 2008 | Komentarze 8

JEST LIPA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
jako że miało padać to z dużą nie pewnością wychodziłem na rower ale poprostu musiałem bo już w domu mi szajba odbijała
pod wiatr do łeczenj po trasie, ok 3km przed łeczną widzę w oddali że sie świeci asfalt +ciemne chmury+jadące stamtąd mokre samochody, myślę zdążę i tak odbijam w prawo ( chmury były z lewej) więc szybko wykręcę i spierdolę z tamta czy prędzej...po 1km jednak zaczynam wątpić ..puściłem korby i za sekundę jestem na drugim pasie +blat i uciekam do domu te chmury które były przede mną jak jechałem tam znalazły sie przede mną jak zacząłem wracać myślę przystanek !!



szybko

szybko sie wbijam i siadam i zadowolony bo zaczyna kropić widzę jeszcze jakiś żulo-robol idzie w moją stronę i ok 20metrów przed przystankiem zaczął ultra kurwa lać tak że on zanim dobiegł dość nie pewnie ( potem sie przyznał że był na piwie) cały zmókł , no to ładnie myślę..
chwilę pogadaliśmy przestało lać i on oznajmij że sie zawija ze on tu nie daleko mieszka iw sumie to nie zmoknie bla bla bla
okej elo robolu ja jeszcze poczekam bo ciaglę pada( nie leje- pada )chwilę i też będę sie zawijał , mniejsza z tym ze 20sekund po tym jak wyszedł znowu zaczęło lać...siedzie piorun zajebał aż mi sie odechciało na rowerze jeździć ,
lekko sie przejaśniało i w sumie miałem sie zbierać ale tak patrze jakoś siodełko krzywo z deka , myślę sobie kurwa nie dawno patrzyłem i było prosto ..mała obdukcja od siodełka po rurze w dół a tam KURWA!!!
2004-2008r. służyła dzielnie


niech to będzie przestrogą dal tych wszystkich którzy nie wydają WSZYSTKICH SWOICH PIENIDZY NA ROWER...

Sobota, 3 maja 2008 | Komentarze 6

3cio majowy wyscig
pogoda jak pod psem spodnie mam mokre do kolan
kobiety miały chyba 6X12km nie za dużo ich tam było, na 4rtym okrążeniu 3osoby uciekły z ,miały 5minut!!! przewagi nad peletonem no i w takim składzie rozegrał sie finish , na ostatnim kółku z peletonu uciekły jeszcze 2osby ale już nie dogoniły tej 3jki, foty średnie bo ręka mi strasznie zmarzła i sie telepała...







parę filmów..
http://pl.youtube.com/watch?v=QSmJoj_U2ao
http://pl.youtube.com/watch?v=H1tNrqc6GwA
http://pl.youtube.com/watch?v=VSS-7OZJEvs
http://pl.youtube.com/watch?v=wGTKD_jFT2c
po kobietach wróciłem do domu sie przebrać i coś oszamać kolesie:D maja zamiast 14stu 12 okrążeń ze względu na złe warunki atmosferyczne
idę nie długo na 2gą część jak wrócę to wrzucę ...



























film z finishu
http://pl.youtube.com/watch?v=YsPzNp8FPVc

Czwartek, 1 maja 2008 | Komentarze 2

dom 2X zlew hahaha jako że bufet miełem z kolega na łódce :D kolega sie wjebał do wody hahahah




w czasie gdy kolega wysychał ja sobie drugie kółko zrobiłem :)
w drodze powrotnej Piotrka spotkałem , siema Piotrek :)