Info

Więcej o mnie.

Linki
KamilWykres roczny

Archiwum bloga
- 2012, Lipiec2 - 1
- 2012, Czerwiec5 - 1
- 2012, Maj11 - 1
- 2012, Kwiecień6 - 3
- 2012, Marzec10 - 5
- 2012, Luty1 - 0
- 2011, Grudzień5 - 0
- 2011, Listopad5 - 5
- 2011, Wrzesień2 - 1
- 2011, Czerwiec1 - 0
- 2010, Sierpień2 - 2
- 2010, Lipiec4 - 0
- 2010, Czerwiec5 - 3
- 2010, Maj12 - 5
- 2010, Kwiecień16 - 9
- 2010, Marzec8 - 2
- 2010, Styczeń1 - 1
- 2009, Kwiecień1 - 0
- 2009, Luty1 - 0
- 2008, Wrzesień1 - 0
- 2008, Lipiec4 - 0
- 2008, Czerwiec5 - 0
- 2008, Maj10 - 16
- 2008, Kwiecień20 - 15
- 2008, Marzec14 - 22
- 2008, Luty12 - 25
- 2008, Styczeń7 - 9
Dane wyjazdu:
104.37 km
0.00 km teren
04:35 h
22.77 km/h
Niedziela, 25 kwietnia 2010 | Komentarze 2
piekna pogoda... i co z tego nogi nie podawaly zadna. 4 ostatnie biegi nie wchodzily porazka- mlynek , wiatr w morde malo? to przebilem detke w 1/4 drogi juz mi sie wtedy odechcialo na maxa Z 40 minut kwitlem na stacji bo nikt nie mial pompki, nawet jakies ukrainca sie spytalem heheh nieee pompki nie majet ja przejechajet nie majetod polowy drogi czulem sie jak trup i pewnie tak wygladalem
kryzys na calej lini
kara za naiwnosc, przeliczylem sie o 50%...ech

Uploaded with ImageShack.us