Info

Więcej o mnie.

Linki
KamilWykres roczny

Archiwum bloga
- 2012, Lipiec2 - 1
- 2012, Czerwiec5 - 1
- 2012, Maj11 - 1
- 2012, Kwiecień6 - 3
- 2012, Marzec10 - 5
- 2012, Luty1 - 0
- 2011, Grudzień5 - 0
- 2011, Listopad5 - 5
- 2011, Wrzesień2 - 1
- 2011, Czerwiec1 - 0
- 2010, Sierpień2 - 2
- 2010, Lipiec4 - 0
- 2010, Czerwiec5 - 3
- 2010, Maj12 - 5
- 2010, Kwiecień16 - 9
- 2010, Marzec8 - 2
- 2010, Styczeń1 - 1
- 2009, Kwiecień1 - 0
- 2009, Luty1 - 0
- 2008, Wrzesień1 - 0
- 2008, Lipiec4 - 0
- 2008, Czerwiec5 - 0
- 2008, Maj10 - 16
- 2008, Kwiecień20 - 15
- 2008, Marzec14 - 22
- 2008, Luty12 - 25
- 2008, Styczeń7 - 9
Dane wyjazdu:
108.23 km
0.00 km teren
04:28 h
24.23 km/h
Sobota, 9 lutego 2008 | Komentarze 3
ależ to było piękne :D pierwsza stówka w tym roku pogoda była piękna rano tylko trochę mgły cel: sobotnia wycieczka z kamilem ...dojechać do kazika i wrócić przed 14:30 bo ja miałem basen...do kazimierza to w sumie polecieliśmy non stop prędkość zadowalająca, na zjeździe nowy rekord prędkości w tym roku 60,97km. 3 przystanki na nie kończące sie wafelki :) Z powrotem złapał nas wiater niby słaby, ale powolutku nas zjadał no i paprał średniąmało osób na rowerach widzieliśmy :( :( pod koniec łydka coś zaczęła strajkować ale sie doczłapałem do domu. Pieknia sprawa :)
lbn->motycz->milocin->naleczow-> wąwolnica->jakieś wsie :D-> kazimierz-> jakieś wsie->rąblów-> wąwolnica->naleczów-> milocin ->lipniak-> dom






:)
Dane wyjazdu:
56.06 km
0.00 km teren
02:22 h
23.69 km/h
Piątek, 8 lutego 2008 | Komentarze 3
w wyniku zaliczenia makroekonomii na 3 :) wypadzik do łęcznej w połowie drogi kulega kulega wysiadł i powiedział żebym sam pojechał na dowód zrobiłem fotkę i wróciłciem po niego po czym ruszyli my w stronę domciu :D

Dane wyjazdu:
80.73 km
0.00 km teren
03:04 h
26.32 km/h
Wtorek, 5 lutego 2008 | Komentarze 0
pierwszy trening z sekcją, z Tomkiem i Gienkiem :)miało być spokojnie i było ....dla nich było :D ja umierałem ale jakoś dałem rade :)
pierwszy raz jeździłem na slikach i powiem że "szybka" sprawa. Nawet w sumie nie wiem jak jechaliśmy, pamiętam tylko w nałeczowie sie zatrzymaliśmy a później już standardowo miłocin motycz dom
Dane wyjazdu:
90.53 km
0.00 km teren
04:16 h
21.22 km/h
Niedziela, 3 lutego 2008 | Komentarze 0
piękna piękna piękna pogoda!!! słońce świeci, niebo czyste, minimalny wiaterek w miarę ciepło ...coś pięknego, dużo osób sie wynurzyło jest kozak może jeszcze sie dzisiaj skusze :)z samego ranac 10 :D z Arturem dom->zlew-> ul.Cienista-> dom
POLECAM :)

PS: ale shit czego nie da sie dodać 2giej wycieczki... :(
no i nie omieszkałem wyjść po raz wtórny :)
z Kamilem do Nałęczowa w dzień cieplutko, ale wieczorkiem jeszcze piździ ... w końcu luty. Po dziurawych asfaltach całkiem szybko dotarliśmy, wracaliśmy trochę wolniej wiater wiał.... zimny wiater :) ale cali zdrowi dojechaliśmy do domów i na tym koniec bajki :D
LBn-> motycz-> wojciechów->naleczow-> młocin-> motycz->lipniak-Dom






Dane wyjazdu:
52.52 km
10.00 km teren
03:45 h
14.01 km/h
Środa, 30 stycznia 2008 | Komentarze 6
dzisiaj trochę spraw na mieście, odwiedziłem też motycz poddawałem płyty ludziom :)zajechałem też do lasu błoto po pachy :D :D
ciut zmarzłem ale ogólnie miło na koniec zajechałem na kebaba :P
zdjęcie zagadko-niespodzianka
dla podpowiedzi dodam że ostatnio nie działało :P

Dane wyjazdu:
32.76 km
0.00 km teren
01:37 h
20.26 km/h
Sobota, 26 stycznia 2008 | Komentarze 2
wmordewindwmordewindwmordewindwmordewindwmordewindwmordewindwmordewindwmordewindwrrrrrrrrr
dom-zlew-nowiny-kreznica-dom
Dane wyjazdu:
87.09 km
0.00 km teren
05:12 h
16.75 km/h
Piątek, 25 stycznia 2008 | Komentarze 0
ech....wycieczka z Marcinem miało być szybko ładnie śmieszniedom-wojciechów-naleczow-mlocin-miasto-zlew-dom
w jedna stronę kurewski wmordewind a druga stronę holowałem kalekę nie mógł pedałować więc sie trzymał mojego plecaka przez 30km :(
średnią mi popsuł skubaniec
zawsze coś mu odpada jak nie korba to noga
wracając wpadłem na masę wiec jeszcze na zlew skoczyliśmy
Dane wyjazdu:
37.80 km
7.00 km teren
01:52 h
20.25 km/h
Niedziela, 20 stycznia 2008 | Komentarze 1
miało padać... nie padało niedzielna wycieczka w kozackim towarzystwie nawet sie nie ubrudziłem strasznie :)lublin-zlew-kreznica-konopnica-tesco-dom



Dane wyjazdu:
50.70 km
0.00 km teren
02:28 h
20.55 km/h
Piątek, 18 stycznia 2008 | Komentarze 0
lbn-> nałeczów->lbnpadało i znowu wszytstko ujebane ech :(
Dane wyjazdu:
82.87 km
0.00 km teren
04:07 h
20.13 km/h